Przejdź do głównej zawartości

Dlaczego kupno Superstarów to strzał w dziesiątkę?*

"New Year, New Me" - Bullsh*t. Nie robię postanowień poprawy, bo jestem w tym na maksa beznadziejna. Let's face it, albo jak kto woli - spójrzmy prawdzie w oczy: parę lat już przeżyłam i nic się nie zmieniło. Nic.





*Uwaga! Post zawiera dużą ilość zdjęć. Za gotówkę wydaną na buty nie odpowiadam.





Niemniej jednak Blue Monday, jako z założenia dzień stracony, który w dodatku spędziłam na wojence z Microsoftem (pozdrawiam!), natchnął mnie do tego by pooglądać ładne rzeczy by ukoić swoje zszarpane nerwy.
Ku wszelkiemu zaskoczeniu powiem, że oglądałam buty. Wow, wow, wow. Wiem. Mega zaskoczenie, szok i niedowierzanie. Tak moi mili, buty!
Ale do rzeczy. (Dzieci, tak nie należy zaczynać zdania. Ja mogę, bo to jest licentia poetica. BANG!)




Odpowiadając na pytanie zadane na starcie dlaczego kupienie pary Superstarów to najlepsza decyzja?






Ano dlatego:




































Mam przekonywać dalej? :-)


Komentarze

  1. Superstary bym przełknęła, chociaż to nie do końca moje klimaty (Air Forcy też nie były, dopóki ich nie kupiłam :D ) ale białe buty już miałam. I więcej nie chcę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, białe buty dość szybko się starzeją, choć wystarczy odpowiednia pielęgnacja żeby móc się nimi cieszyć długo. Choć ciężko w to uwierzyć kiedyś w ogóle nie przepadałam i nie rozumiałam fenomenu butów sportowych, tym bardziej AF1! Teraz jest zupełnie inaczej i kocham białe buty najbardziej, ale wiadomo, wszystko jest kwestią gustu ;)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Środa - dzień loda.

Żartowałam! Nie ma żadnych lodów w środę, jest tylko trening!!! :-D Wracając do przytoczonego przeze mnie w poprzednim poście   "New Year, New Me"  (Bullsh*t :P) postanowiłam naskrobać słów kilka o obuwiu przeznaczonym do treningu. Z racji, że jest początek roku, styczeń i wiele naiwnych osób stwierdziło, że od teraz to już na zawsze wszystko się zmieni i wykupiło karnety na siłownię i roczny zapas odżywki białkowej aby spalić swoje wiszące zbędności, to ja pragnę powiedzieć, że z całego mojego serduszka kibicuję żeby choć część wytrwała dłużej niż do marca.

Letnia kolekcja Nike

Mam całkowitą słabość do kolorystyki prezentowanej przez Nike na lato, a zupełnie nie przekłada się to na kolor posiadanych przeze mnie butów. Zawsze kiedy sobie obiecuje "Nie, tym razem nie kupię szarych/niebieskich/białych*" (niepotrzebne skreślić) to i tak koniec końców wychodzę z takimi ze sklepu. A ja właśnie marzę o żółciach, pomarańczach i różach!

Insta-podmianka

Wybaczcie milczenie, kombinuję i wprowadzam małe rewolucje - mam nadzieję, że będzie naprawdę dobrze! Już za momencik, już za minutkę... :-) Pierwsza, niezbyt istotna kwestia to mój adres insta - zmiana kont, ciągłe wylogowywanie, etc etc jest niezmiernie irytujące... dlatego też odsyłam Was do mojego codziennego "prywatnego" konta, gdzie będę wrzucać także zdjęcia, nazwijmy to, tematyczne. Zapraszam serdecznie! PS @gizowska o tuuuuu http://bit.ly/1IffPZo